JEMY, NIE MARNUJEMY
Na poniedziałkowe zajęcia kulinarne pani przyniosła stary chleb, jakieś takie niezbyt ładnie wyglądające gruszki i kefir. Zastanawialiśmy się, co jest grane!? Okazało się, że zajęcia poświęcone były niemarnowaniu jedzenia. Z czerstwego chleba zrobiliśmy wielkopostny smakowity hiszpański przysmak, jakim jest torrijas, a z gruszek i kefiru (których nikt z nas nie chciał w piątek zabrać ze szkoły do domu), upiekliśmy pyszne bułeczki. Oczywiście dokładnie sprawdziliśmy okres przydatności do spożycia wszystkich produktów. Podczas delektowania się torrijas, podziwialiśmy zabytki Barcelony, poznaliśmy twórczość Antonio Gaudiego i Pabla Picassa.
Na koniec pani powiedziała nam, że w Tychach w Pasażu Andromeda istnieje taka lodówka, do której można przynoś żywność, której mamy w domu za dużo. My też możemy z niej wyjąć i zjeść to, na co mamy ochotę.