SPOTKANIE Z JAPOŃSKIMI LEGENDAMI

       Dzisiaj odwiedziliśmy filię nr 5  Biblioteki Miejskiej gdzie wysłuchaliśmy   z ust poety pana  Jana Paliczki rymowane legendy pochodzące z dalekiej Japonii.  Poznaliśmy  między innymi  historię odważnego szczurka oraz bajkę "Zwierciadło".  Autor wierszowanych bajek opowiadał nam także o swojej wielkiej fascynacji kulturą Wschodu.

Więcej zdjęć w albumie

KUCHNIA PENA CUDÓW CZYLI  GRISSINI – 

WŁOSKIE PALUSZKI Z DIPEM DAKTYLOWYM

         Dzisiaj w całej szkole pachniało świeżutkim chlebem, ale to nie chleb piekliśmy lecz grissini pachnące kusząco rozmarynem, pyszne  paluszki rodem z Włoch. Przygotowaliśmy do nich  słodki dip bez  użycia grama cukru. Słodycz pochodziła z daktyli, które zmiksowaliśmy i wzbogaciliśmy sokiem z cytryny. Paluszki po prostu rozpływały się w ustach. 

Przepis na grissini znajdziecie w zakładce przepisy kulinarne. Zapraszamy do jego wypróbowania.

Więcej zdjęć w albumie

NASZ WSPÓLNY KLASOWY REJS

       Kilka dni temu odwiedziła nas pani pedagog Magdalena Zachura, by zabrać nas w "klasowy rejs", w czasie którego odkrywaliśmy... siebie  nawzajem. Wspólna zabawa pozwoliła nam uświadomić sobie, jak wiele nas łączy oraz to, że od każdego z nas zależy czy nasz "klasowy statek w całości dopłynie do brzegu opierając się burzom i wichrom." ;-)

Więcej zdjęć  albumie 

WIOSENNE KODOWANIE

         W tym roku wiosnę przywitaliśmy dość nietypowo. Nie było zwyczajowego topienia Marzanny,  było za to wiosenne kodowanie, do którego wykorzystaliśmy kolorowe kubeczki. Powstały niezwykle oryginalne wiosenne pejzaże, przy ich tworzeniu  wykazaliśmy się dużą   dawką kreatywności i współpracy. Powstało też nasze wspólne dzieło - wiosenny kwiatek, który później  przenieśliśmy na pola do kodowania. Przy okazji wiosennego kodowania powtórzyliśmy też wiadomości o przymiotnikach. 

WARSZTATY Z DOGOTERAPII  

w Centrum Rozwoju Dziecka EDUCO

      Dzisiaj uczestniczyliśmy w niezwykłym spotkaniu z terapeutą i jego psem. Ten niezwykły duet   pomaga dzieciom pokonywać  lęki oraz  swoje niedoskonałości.  W trakcie spontanicznej, radosnej zabawy,   ukierunkowanej przez terapeutkę Panią Monikę Tomalę,  przyzwyczajaliśmy się do kontaktu z psem, głaskaliśmy go, szczotkowaliśmy, karmiliśmy.  Zajęcia dostarczyły nam pozytywnego ładunku emocjonalnego, satysfakcji z obcowania z psem, a u niektórych przełamały lęki.  Wielkie brawa należą się Kubie, który pokonał swój strach.

Więcej zdjęć w albumie

WARSZTATY MUZYCZNO-RYTMICZNE 

        Edi Sanchez muzyk pochodzący ze stolicy Kolumbii -dalekiej Bogoty, gościł u nas  na warsztatach muzycznych. Było to już kolejne spotkanie z gorącą muzyką latynoską.  Mieliśmy okazję poznać instrumenty pochodzące z tego regionu świata oraz szalone rytmy. Zakończeniem spotkania było wspólne odśpiewanie słynnego Despacito.

                                              Więcej zdjęć z zajęć znajdziesz w albumie

O ZŁYM KOCURKU W BIBLIOTECE

         W biegłym tygodniu na zaproszenie Pani bibliotekarki,  odwiedziliśmy szkolną bibliotekę, gdzie zapoznaliśmy się z serią książek Nicka Bruela o Złym Kocurku, która cieszy się wśród uczniów wielkim powodzeniem. Pani bibliotekarka przeczytała nam fragment jednej z książek,  rozmawialiśmy też na temat ciekawostek  dotyczących życia kotów, a na koniec mogliśmy wykazać się inwencją twórczą rysując własne  Kocurki.  

       

Więcej zdjęć w galerii

JEMY, NIE MARNUJEMY

      Na poniedziałkowe zajęcia kulinarne pani przyniosła stary chleb, jakieś takie niezbyt ładnie wyglądające  gruszki i kefir. Zastanawialiśmy się,  co jest grane!? Okazało się, że zajęcia poświęcone były niemarnowaniu jedzenia. Z czerstwego chleba zrobiliśmy wielkopostny smakowity hiszpański przysmak,  jakim jest torrijas, a z gruszek i kefiru (których nikt z nas nie chciał  w piątek zabrać ze szkoły do domu), upiekliśmy pyszne bułeczki. Oczywiście dokładnie sprawdziliśmy okres przydatności do spożycia wszystkich produktów. Podczas  delektowania się torrijas, podziwialiśmy zabytki Barcelony, poznaliśmy twórczość Antonio Gaudiego i Pabla Picassa.

Na koniec pani powiedziała nam, że w Tychach w Pasażu Andromeda  istnieje taka lodówka, do której można przynoś żywność,  której mamy w domu za dużo. My też możemy z niej wyjąć i zjeść to, na co mamy ochotę.