JAK KIEDYŚ KISZONO KAPUSTĘ?
Dzisiaj wybraliśmy się do Żorskiego Centrum Regionalnego na warsztaty edukacyjne pt. ”Kiszenie
kapusty”. Spotkało nas tam mnóstwo atrakcji, a wszystko kręciło się wokół małej, okrągłej i niepozornej główki
kapusty. Okazało się, że dawniej kapustę kiszono w dużych drewnianych beczkach, a deptało się ją gołymi stopami w tzw. „biołych spodniokach”. Nam nieukrywaną radość sprawiło szatkowanie kapusty na ręcznej szatkownicy i jej smakowanie. Nikt nie migał się od jej kosztowania, tym bardziej, że Pani Gospodyni powiedziała nam, jak korzystnie wpływa na zdrowie i urodę. Gdy
kapusta została poszatkowana nadszedł czas na jej kiszenie. Pan Gospodarz, oczywiście w "biołych spodniokach", deptał wrzucaną przez nas do beczki kapustę.
Niespodzianek było jeszcze więcej, tańczyliśmy tradycyjny taniec śląski zwany "Mietlorzem" ( bo tańczy się go z "mietłą"), mogliśmy wykazać się kreatywnością w ozdabianiu papierowych główek kapusty, przygotowaliśmy inscenizację do piosenki o owocach i warzywach. To był naprawdę udany dzień.
Niespodzianek było jeszcze więcej, tańczyliśmy tradycyjny taniec śląski zwany "Mietlorzem" ( bo tańczy się go z "mietłą"), mogliśmy wykazać się kreatywnością w ozdabianiu papierowych główek kapusty, przygotowaliśmy inscenizację do piosenki o owocach i warzywach. To był naprawdę udany dzień.
Więcej zdjęć z warsztatów znajdziesz w galerii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz